wtorek, 4 stycznia 2011

Mądre obracanie pięniędzmi w banku

     Hejka!

     Sprawdziłem dziś, czy mam już moje pieniądze i konto pomocnicze w bankowości internetowej Polbanku. Wszystko na szczęście już ładnie działało a zabrana kasa była na koncie. Odwołałem też przez infolinię swój certyfikat (coś się gryzło z hasłem jednorazowym), potem przez 30minut wykonywałem polecenia miłego pana bym miał możliwość wykonywania przelewów na koncie brata - mimo wgrania certyfikatu nie mogłem nic zrobić. Dlaczego nie mogłem wykonywać przelewów w Polbanku? Okazało się, że mam stare Javy. Trzeba wejść w Start → Panel sterowania → Dodaj usuń programy (XP) lub Programy i funkcje (Vista) a następnie odinstalować wszystkie Java X(tu numer) Update X(tu numer) tudzież inne aplikacje z nazwą Java "cośtam". Kiedy już wszystkie będą odinstalowane to w tym linku możesz pobrać aktualną Javę. Włączasz ponownie kompa i w końcu zaczyna działać uprzednio wgrany na tym koncie certyfikat, można robić przelewy oraz w końcu istnieje możliwość aktywacji haseł jednorazowych :)


     Dzisiaj, zgodnie z obietnicą, chciałem podzielić się tym, czego dowiedziałem się w ostatnim czasie oraz jaką taktykę obrałem od kiedy to zacząłem interesować się mocniej własnymi pieniędzmi i sposobami ich pomnażania.



     Z tego co pamiętam moje zainteresowanie finansami rozpoczęło się ponad 3 lata temu z mBankiem. Mam tam otworzone eKonto, eMax i eMax plus z czego obecnie korzystam tylko z tego pierwszego, używam go do wszelkich przelewów, płacenia na allegro i doładowywania komórki. Ogólnie polecam.
     We wrześniu tamtego roku za namową kolegi założyłem konto w Polbanku. Wtedy też zaczęła się moja przygoda z finansami. Godzinami zacząłem szukać informacji w internecie na temat finansów osobistych. Dosyć szybko trafiłem na blog http://appfunds.blogspot.com/ w który wczytywałem się godzinami i dzięki któremu bardzo dużo się dowiedziałem a moja świadomość o świecie finansów diametralnie wzrosła, dlatego Tobie też polecam tę stronę! APP udostępnia też linki do wielu ciekawych finansowych blogów, warto je przejrzeć i czytać wg własnego uznania.
     Zdaję sobie sprawę, że najwięcej pieniędzy można zdobyć na giełdzie (papiery wartościowe czy waluty), ale w obecnej sytuacji, kiedy brakuje mi wiedzy na ten temat, staram się przynajmniej nie trzymać pieniędzy "w skarpecie" gdzie już dobiera się do nich inflacja, ale pomnażać na kontach bankowych, co też radzę każdemu "początkującemu" w tym temacie oraz osobom które nie mogą "zamrozić" swoich pieniędzy na dłuższy czas, jak to się głównie na akcjach robi.
     Dlaczego nie lokaty? W chwili obecnej nie widzę dobrej oferty, a na dłuższy czas lokaty nie wezmę bo ... nie rozporządzam swoimi pieniędzmi :( Tutaj jest bardzo fajne zestawienie bieżących kont i lokat przygotowane przez Marka, jednego z blogerów, których odwiedzam oprócz wspomnianego wyżej APP. Mam nadzieję, że znajdziesz tam coś dla siebie i wykorzystasz to, a nie będziesz drogi Czytelniku tylko ślęczał nad liczbami, tabelkami i myślał o nich, jak to często robi mój tata ;-) Trzeba działać!
    

     Kilka moich porad:

   1) nie bój się nowości i bądź elastyczny!
Pamiętaj, że konto możesz otworzyć w najgorszym przypadku w godzinę, a potrzeba do tego tylko Twojego dowodu osobistego. To samo konto również można szybko zamknąć. Gdybym był jak moi rodzice, trzymałbym kasę w którymś z "dinozaurów" i płacił nawet kilkanaście zł miesięcznie za to, co mam w innych bankach za darmo. Ludzie, czasy się zmieniają, zmieniajcie się i Wy! Tu nie powinno być sentymentów. Zamiast dokładać 5zł bierzcie w lepszej ofercie od banku 5zł!
Dla przykładu jutro przeleję kasę z oszczędnościowego Polbanku na
dopiero-co-założony oszczędnościowy w BNP Paribas - z 4,75% na 5,8%.

   2) można i warto oszczędzać!
Mam wielu znajomych, którzy mówią, że nie zostają im żadne pieniądze bo po prostu wszystko "wydają na życie". To nie prawda, to tylko głupie tłumaczenie. Zawsze znajdą się metody, by trochę kasy zaoszczędzić. Moją ulubioną metodą jest ... nietrzymanie pieniędzy przy sobie :) Zawsze wolne pieniądze wpłacam do mBanku / Polbanku a potem przelewam wszystko na konta oszczędnościowe w Polbanku. Sam nie jestem zwolennikiem oszczędzania dla idei, ale chcę coś z tego mieć :) Niedługo planuję zakup komórki (obecna to moja pierwsza, 7lat i odmawia posłuszeństwa), nie mógłbym sobie na nią pozwolić gdyby nie systematyczne składanie pieniędzy.

   3) "grosz do grosza a będzie kokosza"!
Oj racja, racja... Od około 1,5 miesiąca realizuję swój projekt "wrzuć drobiazgi" - kiedy tylko zostaje mi jakaś reszta np. z zakupów (monety od 1 do 20 groszy) wrzucam to do skarbonki. Robi się coraz cięższa, planuję ją otworzyć jak się wypełni a wyniki tego zbierania oczywiście podam tu na blogu.

   4) używaj optymalizacji!
Nie wszystkie pieniądze pracują na Twoją korzyść - są tzw. widełki w jakich to zarabiamy o ten grosz dziennie więcej. Przykładowo dla 4,75% przy kapitalizacji dziennej będzie to 0,01-38,42zł co nam... nic nie daje, dalej mamy 38,43-115,26zł - 1gr dziennie odsetek, potem 115,27-192,10zł - 2gr odsetek itd. Pojutrze napiszę większy artykuł gdzie wyjaśnię zasadę działania optymalizacji oraz jak liczyć kwoty progowe a tym samym czerpać maksymalne zyski z tych minimalnych kwot.

   5) nie załamuj się!
Nie ma co się przejmować nawet będąc w sytuacji tego pana - trzeba po prostu lepiej wybrać bank ;-))) Walcz i działaj!




     Dzisiaj, wprowadzam pierwszy cel do realizacji - codziennie mieć porządek w pokoju :) Tak tak, dla niektórych norma, dla innych trudność. Pasowałoby chyba, żebym dołączył do tej grupy na fb ;) Nie poddam się jednak tak łatwo :P Szczerze mówiąc "już" od świąt utrzymuję ład ale dzisiaj trochę gorzej to wygląda. Jutro po pracy "doporządkuję"!
     CU in 2 days!

3 komentarze:

  1. Dokładnie jak bym czytał moje myśli kiedy zakładałem bloga, ale o nich nie pisałem. Strach powodował, że pieniądze trzymałem najpierw w pko na 1,7% :) a potem w skarpetce do 20tysięcy. Normalny człowiek tego nie rozumie, ale młody i nieobeznany w finansach tak robiłem.

    Niestety nie zdarzyłem z BNP Paribas, a rzeczywiście do 5200zł przy jednym koncie dawali "prawdziwe" 5,8%. Dodałem do zakładek. Chętnie będę stałym czytelnikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za linka do bloga!

    Ja też swoją przygodę z finansami w necie zaczynałem od bloga APP. I można powiedzieć, że w porównaniu z Tobą od razu skoczyłem na głęboką wodę - najpierw były FI w Inteligo a potem od razu rachunek maklerski w ING.

    I przy małym kapitale możesz "inwestować na giełdzie" - znakomicie nadaje się do tego fundusz indeksowy Ipopemy dostępny w mBanku. Koszty wejścia i dopłacania są naprawdę niewielkie.

    A co do optymalizacji to kiedyś stworzyłem wpis na ten temat .

    OdpowiedzUsuń
  3. @Marcin
    Podziwiam Cię za te zebrane 20 tysi bez konta! Ale dobrze mówisz - nawet nie tyle młody, co nieobeznany człowiek nie ma pojęcia ile, nawet nie tyle co może zyskać, to po prostu traci, gdy trzyma kasę w domowej skarbonce/słabo oprocentowanym koncie.

    Dzięki za dodanie do zakładek - przyznam, że dostałem przez to mocnego kopa motywacji, dużo mi to pomaga!


    @Marek
    Zrobiłeś coś tak pożytecznego, że nie masz za co dziękować, to dla mnie przyjemność wstawiać linki do stron, które mogą się przydać innym!

    No proszę ile ten APP pomaga :) Wiesz, w FI mógłbym wejść... ale z czym? Te 8500zł na kontach to pieniądze brata, które muszę mu, gdy zechce, w jednej chwili przelać - planuje kupić samochód/motocykl. Moje złote akurat starczą na nowy telefon... Bida.

    Co do Ipopemy to póki co w 95% zgadzam się z tym - czyli zostawić to w spokoju.

    Uprzedziłeś mnie, chciałem nawiązać również do Twojego postu :) I to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń