poniedziałek, 24 września 2012

Krótka aktualizacja 5

     Po długiej nieobecności witam Cię ponownie. Mimo, że do kraju wróciłem na początku miesiąca to dopiero teraz, po trzech tygodniach zebrałem się na siły by coś naskrobać na blogu. Z jednej strony mój prawie miesięczny wyjazd był najlepszym spośród wszystkich dotychczasowych, z drugiej strony nie bardzo chcę o nim pisać na tym blogu.
     Ostatnio coraz bardziej zastanawiam się, czy nie powinienem może zacząć prowadzić bloga np. pod swoim nazwiskiem, albo po prostu zacząć się tu podpisywać. Prowadzę chyba zbyt sprzeczne życie - zdarzają się jakieś akcje na większą skalę i je promuję ale znowu nie mogę tu otwarcie o nich powiedzieć bo nie chcę być z tym łączony. Tu jestem "względnie anonimowy" i mogę sobie pozwolić na zupełnie inne wywody niż gdybym to robił pod swoim nazwiskiem. Szkoda, że działa to też w drugą stronę i sprawy, które są jakby oficjalne nie powinny się znaleźć na blogu. Strasznie tego bloga zaniedbuję i bynajmniej mi się to nie podoba.
     Z działań bieżących - totalny leń mnie złapał, a może to jeden z tych dołów po powrocie do kraju? Kij go wie. O niepisaniu magisterki z pierwszego kierunku szkoda wspominać, muszę też zaliczyć jeszcze 2 przedmioty z drugiego kierunku w październiku. Najgorsze jest to, że mam jakieś plany na życie ale nie mogę zacząć ich realizować bo nie "odciąłem" się od miejsca aktualnego pobytu z powodu studiów. Coś czuję, że zaraz znowu zrobię jakąś obietnicę z Czytelnikami za 500zł i albo to zrobię i stąd w końcu uciekam, albo nie zrobię, stracę kasę i już nigdy tego nie skończę... a i tak wyjadę :P

   No nic, zobaczymy co z tym zrobić. Przynajmniej Ty się trzymaj mocno swoich planów i działaj!
Do usłyszenia!