niedziela, 4 września 2011

Spinka

     Witam Cię! Już poprzedni post sygnalizował, że obecny miesiąc nie będzie kontynuacją wakacji. Cholera, trzeba sobie to uświadomić możliwie szybko by nie było za kilka dni jeszcze większego szoku. Teoretycznie sesja poprawkowa jest do 15 września a już mamy 5 dni z głowy. Nauki jest sporo, a mi akurat kilka dni temu wpadła mała robótka, która się niedługo skończy - zresztą tak jak terminy na podejście do egzaminów.. Znowu trzeba się spiąć, i to mocno :|
    
     Ćwiczenia idą dobrze, ale zauważyłem u siebie, że nie mogę sobie pozwalać na żadne odstępstwa od planu. Te powodują opóźnienia i wszystko staje się mniej efektywne. Tym samym muszę się pilnować: jak jest napisane, że dzisiaj trening to jest trening a nie "a może jednak jutro..?", jak nie jeść słodyczy to nie jeść WCALE a nie pozwalać sobie na "3 kawałki ptasiego mleczka bo one małe są".
Wspólny projekt z kolegą z zagranicy rozwija się, dobrze widać jak bardzo liczy się wzajemna pomoc i motywacja u osób, które czegoś chcą i są zdeprymowane do działania. Ciekawi mnie jak to się dalej nam rozwinie, chciałbym później pokazać naszą 'działalność' chociażby tu na blogu.

     Wczesne wstawanie działa - 6:50 trzeba wychodzić z domu, a że zawsze jem śniadania wstać muszę minimum te 30 min wcześniej. Dobrze jest, organizm się przyzwyczaja. Aha, spać chodzę ciągle ok 0:00-0:30.

     Jak pisałem na początku mam co robić w tym miesiącu. Pod koniec tego tygodnia 4h jazd a za tydzień w poniedziałek rano egzamin na prawko. Nie wiem po co to piszę, może chcę stworzyć sobie lekką presję hehe. Bo podobno im trudniej tym później w życiu będzie łatwiej (-: A zresztą - tu sami swoi, nie zdam to nie zdam i nic się nie stanie.
     Dodatkowo pewien dyrektor zgodził się bym zrobił u niego w dziale praktyki a tu widzę póki co nie ma na to nawet czasu. Trzeba szybko zaliczyć zaległe egzaminy, wziąć się za pracę mgr a w międzyczasie robić praktyki - miło, że będę mógł przychodzić kiedy chcę i na ile chcę - ile wyniosę z tego to moje.
     W tym miesiącu powinna się też wyjaśnić moja przyszłość na najbliższe... lata (!), ale to temat na dalsze posty...

     Dzisiaj mogę się przyznać, że maj i czerwiec zszedł mi na korespondowaniu z kilkoma uczelniami w sprawie wyjazdu na moim drugim kierunku i załatwianiem MASY papierkowej roboty. W rezultacie w ramach pewnych wymian zgodzili się przyjąć mnie na trzech uniwersytetach. Niestety finansowo bym nie mógł sobie poradzić na dwóch z nich, w trzecim znowu za bardzo nie zgadzały mi się przedmioty i ostatecznie ponad 2 miesiące mocnych zawirowań i mnóstwo czasu spełzły na niczym. Co zrobić, kombinuję dalej, są możliwości to trzeba korzystać. Jestem zadowolony, że przynajmniej próbowałem i tu nic specjalnego sobie zarzucić nie mogę. No ok, pewne sprawy udałyby się gdybym tylko rozpoczął je po prostu wcześniej. Ehh.

     Z racji zatłoczonego miesiąca raczej nic nowego nie będzie się u mnie działo, nie zamierzam zatem jakoś specjalnie dodawać wpisów. Jeżeli zdarzy się coś (nie)fajnego to wklepię. Ostatnio mam wrażenie, że gdy coś napiszę na blogu to jakoś to potem średnio wychodzi. Było tak chociażby z wyjazdem do Czech czy Niemiec. Tyle dobrego, że stało się to przez nie własne lenistwo, ale ważne powody które mi nagle te wyjazdy uniemożliwiły. Cieszę się jednak, bo każda porażka przynosi jakieś nowe doświadczenie (-:
..no i najważniejsze dla mnie, że szczerze piszę, niezależnie od rezultatów.
    
     Na koniec chciałbym pokazać Ci człowieka, którego nagrania ostatnio oglądałem nawet po kilka razy. Bardzo go lubię z prostego powodu - mam podobne poglądy i na wiele spraw otwiera mi dużo szerzej oczy. Na prawdę warto to zobaczyć:



Po tym koniecznie obejrzyj drugą część, rozszerza temat.

A to drugie video, które chciałbym byś obejrzał, wrzucone do sieci dosłownie kilka dni temu:

   Miło by było gdybyś mógł Widzu (; napisać w komentarzu co sądzisz na temat filmików powyżej, ciekawi mnie Twoja opinia.
Przy okazji chcę zrobić małe rozeznanie - proszę Cię też byś drogi Czytelniku napisał po obejrzeniu filmików w jakim stopniu zrozumiałeś ich treść. Czy Twój angielski jest na wystarczającym poziomie by zrozumieć praktycznie wszystko? A może raczej załapujesz ogólny przekaz ale bez wchodzenia w szczegóły czy nawet wpada Ci w ucho tylko "hello" bo angielski nie był/jest/będzie Ci do niczego potrzebny? Oczywiście nie zamierzam nikogo sądzić w kategoriach lepszy/gorszy, pytam z czystej ciekawości. Z grupy BGS jest kilka osób na świetnym poziomie, mam nadzieję, że mnie to zmotywuje do równania do Was w górę.

     Pozdrowionka, trzymaj się (jeszcze) ciepło!

6 komentarzy:

  1. Ja już po kampanii wrześniowej... tzn. po egzaminie. Jak wyjdzie - zobaczymy :) trzymam kciuki również za Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i lekko zazdroszczę hehe. Dzięki za wsparcie! Damy radę damy radę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim powodzenia na egzaminie :)

    Co do słodyczy, to mam podobnie (niestety). Potrafię sobie powiedzieć 'tylko jeden mały kawałek' i tym samym daje sobie przyzwolenie na jego zjedzenie (co może się skończyć tak, że zjem jeszcze dwa). Więc tu muszę stawiać sprawę jasno, wszystko albo nic :)

    O i powodzenia w taki razie również na egzaminie na prawko! :) Cieszę się, że ja mam to za sobą, bo był to dla mnie straszny stres :D

    Co do filmików i Twojego pytania odnoście znajomości angielskiego, to nie miałam problemów ze zrozumieniem tego pana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że przed Tobą wiele wyzwań, trzymam kciuki, byś dzielnie stawiła im czoła! :- )
    Filmików nie mogę obejrzeć, bo cały czas przerywa mi połączenie : (
    Pozdrawiam!
    http://powolanie-i-pasja.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Aspiracja, dzięki! (:
    Widzę, że się rozumiemy. Zjadłem już super-smaczną czekoladę 250g więc mogę 'od teraz' zacząć program '0 tolerancji dla słodyczy' (:
    Dzięki za info w sprawie języka i gratuluję poziomu!

    Iva, ano wiele, jak przed każdym z nas (:
    Tak na marginesie - "stawiŁ im czoła", w formie męskiej (: Na BGSie prawie same Panie, pewnie stąd ta mała pomyłka hehe.

    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, że nie masz już zamiar często pisać tutaj, ale stare znajome z BGSu byś poinformował jak Ci idzie realizacja celów oraz wgl co tam u Ciebie;)
    Pozdrawiam,
    Serafinia

    OdpowiedzUsuń